Według agencji badawczej PMR, rynek spożywczy w Polsce w 2015 roku osiągnął wartość 243 miliardy złotych. Innymi słowy – taką łączną kwotę wydali w tamtym roku konsumenci, aby nabyć produkty spożywcze. Rynek produktów do jedzenia jest zresztą największym spośród wszystkich segmentów handlu detalicznego w naszym kraju.
Rynek spożywczy wartościowo wciąż rośnie, mimo trwającej od dłuższego czasu deflacji cen na te produkty. Według analiz, niższe ceny i dzięki nim częściowe oszczędności zostały przez konsumentów wykorzystane na zakup produktów lepszych jakościowo oraz produktów na licznych promocjach.
Krajowy rynek spożywczy cechuje się dużą konkurencyjnością i różnorodnością formatów sklepów. Analitycy PMR prognozują, że w najbliższych latach, w związku ze zmieniającymi się przyzwyczajeniami konsumentów, nastąpi polepszenie sytuacji mniejszych sklepów dzięki formatowi convenience oraz sklepom specjalistycznym.
Z kolei według danych z firmy Nielsen, polski konsument jest ewenementem na tle Europy jeśli chodzi o częstotliwość wizyt w sklepie. Jednocześnie Polacy nie są przywiązani ani do określonej marki sklepów, ani do określonego sklepowego formatu. Robią zakupy często, wybierając pod wpływem chwili między sklepami i formatami sklepów, które z powodu zachowań klientów coraz bardziej się do siebie upodabniają.
Mimo licznych w minionych latach rewolucji w rodzimym handlu, Polacy w dalszym ciągu najczęściej bywają w małych sklepach osiedlowych – średnio 13 razy w miesiącu, następnie w dyskontach – 12 razy w miesiącu, w sklepach convenience – 9 razy w miesiącu, w supermarketach – 7 razy w miesiącu, a najrzadziej w hipermarketach – średnio 5,4 raza w miesiącu. Zatem nasi rodacy odwiedzają sklepy średnio 47 razy w miesiącu – znacznie wyprzedzając pod tym względem inne europejskie nacje. Ze względu na frekwencję w sklepach następni w kolejności są Bułgarzy – 39 razy, Hiszpanie – 33 razy, Norwegowie – 30 razy, Brytyjczycy – 29 razy, Duńczycy – 28 razy. Pierwszą dziesiątkę zamykają Szwedzi – z 25 odwiedzinami w sklepach miesięcznie.
Na krajowym rynku spożywczym dochodzi obecnie do wymieszania charakterystycznych cech różnych formatów sklepów i do wzajemnego ich przenikania. Tworzy to mix formatów, który fachowcy określają mianem „modern convenience”. Sklep tego rodzaju wychodzi naprzeciw potrzebom współczesnego konsumenta, który oczekuje dużego wyboru wysokiej jakości świeżych produktów: warzyw, owoców, mięs, wędlin, pieczywa, następnie konkurencyjnych cen i promocji, a ponadto pakietu usług dodatkowych. Wszystko to klient spodziewa się znaleźć w dogodnej lokalizacji, w placówce położonej blisko domu.